czwartek, 21 października 2010

So miss...would you rather...?

Zaczynam mieć wrażenie, że zawodzę innych. Może nie wyrabiam tempa? Nie wiem, przepraszam. 
No i nie oszukujmy się nawzajem. Zwyczajnie wystarczy powiedzieć nie. Szalony czas ostatnio. I wkraczanie w dorosłość, która wcale nie jest jakby ekscytująca, ale nie łudźmy się, przecież nikt niczego nie obiecywał. 
Przepraszam Łukasz:*.


Mała zmiana.

1 komentarz:

  1. "przecież nikt niczego nie obiecywał. " słusznie dlatego nie przepraszaj

    OdpowiedzUsuń