wtorek, 2 sierpnia 2011

Update. Photo post.

Topielec. Młoda wdowa, osierocone dziecko...to smutne, smutne.

Skończyła się terapia oftaquixem, przerzucam się na Oxyal.

W wolnej chwili po rozprawie skoczyłam do apteki po maść nagietkową, Suszek tak polecał i zachwalał, a że kosztuje grosze....warto spróbować...:)

No i Gabryśka, ach ta modelka.. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz