sobota, 5 czerwca 2010

There is no escape....

Wypadałoby ostatnią sesję na studiach I-wszego stopnia zaliczyć ładnie i bez zbędnych uchybień....Ale patrząc po moim przygotowaniu i zapale... nie będzie ładnie, będzie ogl ciężko.
Nawet nie umiem podsumować sobie wypowiedzi na poniedziałek...nic nie przychodzi mi do głowy... mam tam pustkę.

Jutro miałam dla siostry J oddać IV rozdział...zrezygnowałam. Na wtorek mam 2 egzaminy, podejdę tylko do jednego...no i ten nieszczęsny G. w poniedziałek....morpho-syntactic term-formation.... ble...


A mi w głowie tylko ta ślicznota ze zdjęcia....dzieciaczek cudny...:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz