poniedziałek, 31 maja 2010

Iskierka...


Jest! jest już w domu iskierka mała. Tatuś zauroczony, choć się nie przyznaje, Kuba nie odpuszcza na krok, czytał jej do snu bajkę o Leniu i Aaa kotki dwa...jestem z niego dumna :)Droga przebiegła o dziwo spokojnie, Gabi smacznie spała od czasu do czasu tylko wykręcając cudne minki, a jak się uśmiecha ! Mówię wam! Aniołek! I głodomorek! :D


Na wikcie mojej mam szybciutko podbije z tych marniutkich 3 kg... :) Jutro zameldowanie, łóżeczko itepe. :D

Straszna ciekawska dziewczyna, to ma po mnie :D Wzięłam na ręce to tylko łapałam główkę bo takie obroty robiła :D Ale już śpi... Kuba też, ja właśnie skończyłam referat na filo, ogl rzecz  biorąc beznadziejny ale dla zapchania dziury....w czasie przeznaczonym na nasze prezentacje....

Z kolei doszły mnie słuchy, że III rok FA dostał dziś porządny opieprz, za plagiaty, tylko dwie prace 'nadawały' się do czytania i przeszły do egzaminu, w tym moja. Miło!


Dobra a tu reszta zdjęć:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz