Nastawiłam budzik na 6:45 ...wstałam o 9:10 oto ja działają budziki. Za oknem ukrop, wiatr niemalże nieruchomy...więc nie jest wiatrem ...oo filozofia. Kuba rano czytał mi komiks z Kaczogrodu... także żyję trochę w kaczogrodzkich realiach...:P Wczoraj Kuba narysował mnie na kartce i podpisał ( oryginalna pisownia zachowana:P:) ) :
Joanna!! Dziewczyna! mażeni !
Co w przybliżeniu miało chyba brzmieć Joanna dziewczyna marzeń !!!
:D
Zabieram się znów za Karczka. A później rozdziały. Zupełnie nie mam na to ochoty. Nie obrażę się też jeśli ktoś będzie łaskawy i poszuka mi materiałów na referat z filozofii o sensie życia...temat konkretny:
Sens życia (sens a poczucie wspólnoty z innymi, dążenie do ładu, czynienie dobra, o ludziach, którzy odbierają sobie życie).
Jacyś chętni ?
Podoba mi się to zdjęcie, choć jest kompletnie nieudane. ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz