wtorek, 4 maja 2010

Mhm....

  

Gabi jutro skończy całe 2 tygodnie.... Dziś przyszedł list polecony z Sądu, więc sprawa jest w ruchu :D Super:) Na prawdę podniosło to mnie i ogl nas wszystkich na duchu. Choć raz widać, że liczy się dobro dziecka a nie biurokracja i czekanie miesiącami na odpowiedź.

Kuba z kolei ma zapalenie płuc. Rozgorączkowany. Zakatarzony. Brawo dla mojej wspaniałej siostry. Oto jak kończą się jej żądania... -.-' No ale wizyta u lekarza była, cały kufer leków i zwolnienie ze szkoły do końca tygodnia. Oby zdrowiał:)

Ja poszukuję jakiegoś testu na alergię na składnik kosmetyków. Znów coś mi się porobiło, dzięki Bogu, że Advantan jeszcze miałam... Muszę koniecznie wiedzieć jaki składnik kosmetyków tak na mnie działa bo to jak kupowanie kota w worku...;/

Reszta mnie oscyluje wokół konspektów i prac.

Na filozofii nudy. Góralska wersja filozofii. Czyli jeden wielki film w niezrozumianej gwarze....;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz