Czegoś mi dzisiaj brakowało, nudziłam się niemiłosiernie, aż koło 15.oo wpadłam na to czego mi brakowało, i tak oto wyszłam z opcją upichcenia paru ciasteczek. Nic trudnego pomyślałam sobie, zrobię ciasteczka owsiane…zabrakło płatków owsianych…więc padło na inne. Zapraszam serdecznie na pyszne Kruche ciasteczka z galaretką owocową/dżemem.
:D
Składniki:
Składniki:
Wykonanie wg książki kucharskiej:
Z mąki (dla mnie 300 g było za mało dawałam później na oko obserwując ciasto), masła, cukru i żółtek zagniatamy ciasto, wkładamy je na ok. 30 minut do lodówki.
Rozwałkowujemy ciasto, foremką, w moim przypadku średniej wielkości szklaneczką do zapojki wycinamy kółka, później w połowie z nich wycinamy otwory jak do obwarzanków kieliszkiem do wódki :D…
O tak:
Następnie bierzemy pędzelek i brzegi tych, w których nie robiliśmy otworków, smarujemy żółtkiem wymieszanym z łyżką wody i nakładamy na nie te w których wycięliśmy otwory.
Pieczemy 15 minut w 200 stopniach na blasze wyłożonej pergaminem. Następnie wyciągamy i powstałe ‘baseniki’ wypełniamy naszym dżemem ( ja nic nie gotowałam, użyłam własnoręcznie przygotowanego dżemu z czerwonych porzeczek), wkładamy znów do piekarnika na jakieś 5-7 minut.
Wyciągamy, przekładamy na talerzyk, posypujemy szczodrze cukrem pudrem :D.
Gdy tylko trochę ostygną, przekładamy w piramidkę i stawiamy na stół...
Mniam!!!
Ps. Te ciasteczka robiłam pierwszy raz, a ciasteczka ogólnie w ogóle drugi raz w życiu. Dlatego mogą być różnego kształtu i odbiegać od zdjęcia z książki kucharskiej...ale smakują pysznie. :D
Widać, że sie nudzisz.. rozwijasz talent kucharski ;)
OdpowiedzUsuńSmaku mi tylko narobiłaś kobieto :-{
OdpowiedzUsuń