Udało mi się zrobić pastę cukrową według przepisu Nissiax83. Czekam tylko na chwilę by jej użyć.
W domu ciągła sprzątanina, balkon powoli powraca do normy, jednocześnie ukazując swoje nowe oblicze. Wymiana terakoty, nowe ściany, stolik ode mnie dla mamy urodzinowy, nowe dywaniki. Trzepanie dużego dywanu z takim impetem jak nigdy, że aż pozdzierałam sobie skórę z palców.
I ciągle się zbieram na tom 3 Filarów Ziemi, bo to nie w tym problem, że nudne, a w tym, że po tomie 3-cim już nie ma nic...a ja nie chcę by się skończyło. Zbyt polubiłam tą historię. Zbyt.
I jeszcze jedno ciągle...ciągle szukam pracy.
Może z czasem wrzucę zdjęcia balkonu. Pod warunkiem, że spodoba mi się wykończenie. Nie ukrywam, że sama osobiście zrobiłabym to jeszcze inaczej. Eh.
OdpowiedzUsuń