Sama nie wiem jakiego słowa użyć by określić pierwsze dwa tygodnie Nowego Roku 2013! Posłuchałam dobrych rad, nie żałuję. Wielkie podziękowania dla mojej Przyjaciółki i Rysia. Mądre słowa zawsze są w cenie.
Wiem, że to co mnie ogranicza jest tak naprawdę niewarte tego by dłużej czekać. Trzymam więc pięści mocno zaciśnięte i pełna wiary i gotowa na przygodę wychodzę z domu.
I tak oto mam za sobą dwa spotkania. Jedno nauczyło mnie, że prawdą jest to, żeby nie liczyć od razu na coś wielkiego. Potraktuję to jak kopniaka by dalej drążyć w tym kamieniu. Podziękowałam za szczerość, powiedziałam, że nie palę za sobą mostów, więc niech spodziewa się ode mnie uśmiechu i słowa "cześć".
Drugie natomiast zbyt krótkie by opisać i wyciągać wnioski. "Znajomość" trwa dalej, ale nie za bardzo rozumiem co z niej ma wyniknąć i jakie ma prawo bytu. Problem jest chyba taki, że odnoszę wrażenie, że jesteśmy do siebie na przekór zbyt podobni. Oboje potrzebujemy kogoś kto nas wyciągnie za rękę...a jeśli oboje tego potrzebujemy to kto ma to zrobić...? Nie wiem. Czekam.
Ale nie liczę na nic. To uczciwe. Serca się nie okłamie.
Żeby nie było za krótko to dopowiem tyle tylko, że mam za sobą 5 bieg. II tydzień wg tabeli. Oczywiście nadal Ewa Chodakowska, fitness blender no i joga...(kolejne 3 części zaliczone).
W poniedziałek równo 3 miesiące z Chodakowską. Pomiary i ważenie. Nie będzie rewelacji. Myślę, że hormony które przyszło mi brać skutecznie mnie dobiją w poniedziałek. Musiałam wrócić do dawki: połówka, bo serce mi kołatało i zaczęłam się nie wysypiać...no jak ktoś nie może zasnąć do 2 w nocy leżąc od 22.oo w łóżku, a wstać ma o 6.oo to trudno by było oczekiwać wyspania. Uświadomiłam sobie, że funkcjonuję najlepiej gdy śpię po 8 h na dobę. Wstaję wypoczęta. Dobry początek długiej drogi.
Myślę, że niezależnie od moich towarzyskich rewelacji to i tak będzie dobry rok dla mnie i moich najbliższych. :)
Zdjęcie z pinterest.
Zawsze warto podążać za głosem serca, przyjmować dobre rady od przyjaciół, czy dobrych znajomych i pieprzyć to, co ludzie mówią czy myślą! Pamiętaj o tym ;)
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że masz pozytywne nastawienie, a przynajmniej się starasz...